Długi weekend majowy to dla wielu z nas najpiękniejszy okres w roku. Dzięki przypadającym w tym czasie świętom państwowym mamy niepowtarzalną okazję do krótkich wakacji bez potrzeby wykorzystywania dni urlopowych. Większość z nas z dużym wyprzedzeniem planuje swój majówkowy wypoczynek. Gdzie więc najlepiej wyjechać, aby w pełni wykorzystać tę stosunkowo krótką przerwę w pracy?
Słoneczne dni najchętniej spędzamy nad wodą. Najczęściej wybieramy oczywiście wybrzeże Morza Bałtyckiego. Z wielu części Polski wypad do Sopotu czy Międzyzdrojów oznacza jednak całodniową wyprawę. W przypadku kilkudniowych wakacji nie jest to więc najrozsądniejsza decyzja. Na szczęście na terenie naszego kraju rozsiane są również liczne jeziora. Ich niewątpliwą zaletą jest wyższa temperatura wody, która może pozwalać na zażycie odprężającej kąpieli nawet w maju. Ich linia brzegowa w wielu przypadkach jest odpowiednio przygotowana, posiada zatem pełną infrastrukturę turystyczną, włącznie z wydzieloną plażą. Podczas majówki cała rodzina wypocznie zatem na przykład w domkach nad jeziorem Ślesin, położonym w Wielkopolsce.
Podczas przerwy majowej mieszkańcy dużych miast najchętniej odpoczywają od ich zgiełku w mniejszych miejscowościach, blisko natury. Z przyjemnością spacerujemy wówczas wzdłuż jeziora, po lesie lub górskim szlaku. Podziwiamy piękne krajobrazy i oddychamy pełną piersią. W ostatnich latach coraz większa liczba mieszczuchów spędza więc majówkę w Mikorzynie, malowniczej wsi oddalonej o mniej niż dwie godziny jazdy od Łodzi czy Poznania.
