Zalety domowego zielnika

Potrzebujesz ok. 2 min. aby przeczytać ten wpis

Świeże zioła potrafią ożywić każde danie, a biesiadników zachwycić fantastycznym aromatem. Uprawa ziół to też zdrowe i relaksujące hobby. Jednakże to nie wszystkie zalety domowego zielnika…

Dlaczego warto mieć własny zielnik?

Powodów jest wiele, a należą do nich między innymi:

Zioła łatwo jest uprawiać – jedyne co trzeba robić to pilnować podlewania i nasłonecznienia. Gdy nie mamy dostępu do słonecznego parapetu, lub jest na nim za mało miejsca, możemy użyć grow led – specjalnych lamp ledowych, które dostarczą niezbędnych roślinom światła oraz temperatury – nawet w przypadku upraw hydroponicznych.

Kolejnym powodem jest to, że dzięki domowemu zielnikowi możemy cieszyć się świeżymi ziołami przez cały rok. Oszczędzamy w ten sposób pieniądze, ponieważ nasiona musimy kupić tylko raz – gdy roślina osiągnie już dojrzałe stadium, możemy zacząć rozsadzanie z jej łodyżek.

Świeże zioła są po prostu pyszne. Zapach, który będzie roznosił się z doniczek z pewnością będzie motywował do poszerzenia zielnika o kolejne gatunki – bazylię, rozmaryn, tymianek, koperek, a nawet lubczyk do niedzielnego rosołu.

 Jak zabrać się za założenie domowego zielnika?

Przede wszystkim, należy się zdecydować  na to, gdzie chcemy założyć zielnik. Dobrym pomysłem jest postawienie doniczek na balkonie, ale nie zawsze jest to możliwe ze względu na ograniczoną ilość miejsca, a także na niskie temperatury. W przypadku, gdy nie mamy możliwości skorzystania z balkonu, rekomendowane jest postawienie doniczek z ziołami w nasłonecznionej części mieszkania, na przykład na kuchennym parapecie. Jeśli w naszych oknach słońce gości krótko, można użyć odpowiednich lamp z diodami, które będą dostarczać niezbędnego roślinom światła przez całą dobę. Poza tym wystarczy wybrać się do sklepu po dobrej jakości ziemię i nasiona ziół. Jeśli wolimy zostać w domu, możemy skorzystać ze sklepów internetowych, na przykład https://domowauprawa.pl/, które dostarczą niezbędne produkty do naszego domu. Pozostało już tylko zasiać, pamiętać o częstym podlewaniu (ziemia powinna być wilgotna, ale nie mokra!) i uzbroić się w cierpliwość.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*